Czyżby wiosna do nas przyszła? Oby! Bo mamy oboje już dość śniegu... dzisiejszy spacer był na pewna udany, bo w końcu Haru wytrzymał ponad 30 minut! Marzec to wyjątkowy miesiąc, bo w tym miesiącu urodził się mój rudzielec, trudno uwierzyć, że wkrótce skończy 3 lata, naprawdę niesamowite! Tyle się wydarzyło przez ten czas... ale pewnie więcej opiszę o tym już w dniu jego urodzin.
23 marca wybieramy się w końcu na wystawę! Tak dawno nie byliśmy na wystawie, że martwię się jak się zachowa Haru, ale jestem dobrej myśli. Także trzymać za nas kciuki, gdy będziemy w Czechach!
I troszkę zdjęć na poprawę humoru :)