tekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywny

niedziela, 22 stycznia 2012

Idziemy na sikorki...

Haru dzisiaj od rana męczył o wyjście na podwórko... z oczywistych powodów, w końcu przez okno nie da się złapać sikorki, a na podwórku i owszem! Niestety po zobaczeniu dużej ilości śniegu, Haru stwierdził,że sikorki nie są warte takiego poświęcenia! Na dodatek przejście do karmnika jest zablokowane przez ogromną ilość śniegu...biedny, przegrany postanowił wrócić do domu. Pirania wybrała się z nami... biedne maleństwo próbowało się przedrzeć przez śnieg,ale dzięki temu zachęciła i Haru do wejścia. Piszczała w tym śniegu jak myszka...jak widać nie tylko z wyglądu przypomina mysz xD.