tekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywny

niedziela, 4 listopada 2012

Jesienna zima

Zaczął się listopad, niedawno sypnął śnieg, byłam pewna, że prawdziwa jesień już nie powróci, a tu taka niespodzianka! :) Haru w końcu przytył, co prawda tylko 100g, ale to zawsze coś. Dalej jesteśmy na diecie BARF, chociaż ostatnio mam jakieś strajki, ale szybko je rozwiążemy myślę. Zwłaszcza, że ostatnio dostałam połowę jagnięcia i połowę dorosłego barana. Haru uwielbia mięso tego typu, więc tym bardziej jestem zdziwiona, że nie zjada tak jak zawsze to robił... może znudziło mu się już? Yuki natomiast dalej żyje we własnym świecie związanym z jedzeniem, ale za to sierść mu odrosła, więc pewnie postaram się zrobić mu jakieś aktualne zdjęcia. Generalnie krucho u mnie z czasem, ciągle jest coś do zrobienia, a tu tak mało czasu...