tekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywny

piątek, 18 kwietnia 2014

Ruda rutyna

U nas nic specjalnego się nie dzieje, Haru zaczął ponownie nabierać futra, bo jesteśmy coraz bliżej lata, ja mam niewiele czasu do matury i z małym stresem jakoś to wszystko leci. Jak na maturzystę przystało robię wszystko byle nie musieć się uczyć. Myślałam, że skończę szybko projekt "hodowcy MCO", ale niestety wypada się coś przygotowywać, siedzę teraz cały czas w domu, aż do października! Perspektywa tak długich wakacji powoduje, że człowiek staje się szczęśliwy (o ile zdam maturę), ale w gruncie rzeczy co ja będę robić przez tyle miesięcy? Na pewno dla rudzielca będzie to o tyle dobre, że zawsze jakieś zajęcie się znajdzie, nie będzie przesiadywał sam, a do tego balkon cały czas otwarty! Ja tylko się modlę, żeby maj szybko minął i żebym mogła w końcu odetchnąć z ulgą. Przy okazji zamówiłam Haru nowy transporter, jak dojedzie to oczywiście pokażę i przedstawię czy warto. Chciałam dodać, że mój ojciec ostatnio wpadł na genialny pomysł, otóż uznał, że po co mi studia! On mi kupi koty hodowlane i koniec! Z tego będę się utrzymywać, haha perspektywa ciekawa ;).