tekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywny

sobota, 6 grudnia 2014

Zimowa depresja

Ostatnio u nas za dużo się nie dzieje, można powiedzieć, że to plus, ale też nie mam specjalnie pomysłu o czym mogłabym pisać. Haru po ponad półrocznej przerwie w końcu pogodził się z budką na drapaku, nikt do końca nie wie dlaczego tak długo bał się na nią wychodzić mimo iż wcześniej była jego ulubionym miejscem, na całe szczęście problem mamy zażegnany. 


Aparat spisuje się jak najlepiej, chociaż mam wrażenie, że mój model wyjątkowo się na mnie wypiął, może to za sprawą pogody, mokro i miejscami jest śnieg, a rudzielec jest zdecydowanie fanem lata i świeżej trawki. Tutaj mamy przykład, że nawet z najlepszego aparatu zdjęcie surowe z tzw formatu RAW nie prezentuje się najlepiej, mam sporo pytań co do modelu jakim robię zdjęcia i muszę przestrzec, że jednak trzeba wziąć pod uwagę, że w fotografii tak samo ważne jak robienie zdjęć jest także ich późniejsze umiejętne udoskonalanie, stąd też mamy format RAW, dla osób, które nie mają ochoty zbyt wiele robić ze zdjęciem mamy JPG, trzeba jednak podkreślić, że robiąc w tym formacie nie jesteśmy w stanie uzyskać najlepszego efektu. Sama wciąż szukam idealnej "obróbki", dalej nie umiem odnaleźć swojego stylu i wciąż nie mam wprawy, ale jak to mówią ćwiczenia czynią mistrza.