Od kilku dni zrobiło się chłodnij, dzisiaj nieoczekiwanie wyskoczyło słońce no to wybraliśmy się na spacer. Chciałam w końcu zrobić zdjęcia doroślejszego Haru, może w końcu zaczął wyglądać jak prawdziwy kocur? No i to jego futerko ahh! Yuki za to dalej wygolony, ale u niego inaczej się nie da, nie radzę sobie już z jego kołtunami, więc lepiej, żeby miał wycięte. Zamówiłam dzisiaj olej z łososia i jedną puszkę Lunderland 100% Dziczyzny to samo mięso bez jakichkolwiek dodatków, tak na przekąskę, a poza tym, żeby nie zapomniał smaku mokrej karmy, bo nie zawsze da się BARFa zabrać ze sobą.