tekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywny

wtorek, 1 grudnia 2015

Choroby nerek - problem współczesnych kotów

Naszła mnie wczoraj myśl, żeby zacząć pisać na blogu o tym z czym często mam niestety styczność, a mianowicie kocie choroby! Dużo właścicieli ma dzisiaj problem z rozmaitymi dolegliwościami u swoich milusińskich. Mimo iż weterynaria bardzo się rozwija wciąż trudno jest trafić na prawdziwego profesjonalistę. Ja niestety stale odwiedzam różne kliniki i gromadzę wiedzę dotyczącą takich problemów jak zapalenie dziąseł, problemy z odpornością, alergie, chore nerki, choroby serca - HCM, już nie wspomnę o biegunkach czy wymiotach, bo z tym każdy z nas musiał się kiedyś zmierzyć. Jak sobie radzić? Jak diagnozować? Jak pomóc? Czy weterynarze zawsze mają racje? Czym karmić? Czy to już wyrok? Postaram się odpowiedzieć w kilku notkach na te pytania. 

Choroby nerek
Najpopularniejszą chorobą jest tzw PNN - przewlekła niewydolność nerek, która bierze się często z ONN - ostrej niewydolności nerek. Mamy także PKD - wielotorbielowatość nerek, kłębuszkowe zapalenie nerek i chociażby nowotwór. To najpopularniejsze choroby, najczęściej prowadzą do trwałych zniszczeń nerek. W Polsce nie słyszałam o tym aby ktoś przeszczepił kotu nerkę, dlatego tak ważna jest profilaktyka w ich przypadku i dobra diagnostyka. 

Przewlekła niewydolność nerek PNN
To zdecydowanie najpopularniejsza ze wszystkich kocich chorób, najczęściej zostaje wykryta dopiero w fazach końcowych gdzie po prostu walczymy o przedłużenie życia kotu. O PNN możemy mówić gdy miąższ w nerkach zostanie trwale uszkodzony. Najczęściej w badaniach krwi możemy zauważyć podniesioną kreatyninę (to rodzaj wskaźnika stanu nerek) i mocznik, jednak trzeba również zwrócić uwagę na zawartość fosforu, wapnia, sodu, potasu. Podwyższona kreatynina i mocznik niekoniecznie muszą świadczyć od razu o PNN czy w ogóle o problemach z nerkami. Zacznijmy od tego do czego służą nerki, zapewne większość z was chociaż z biologii zna podstawy.  Przede wszystkim ich główną funkcją jest czyszczenie krwi i produkcja moczu.


Diagnoza
Jak sprawdzić czy nasz kot ma PNN? Przede wszystkim badanie krwi wraz z jonogramem, badanie moczu (ciężar moczu i białko) i USG nerek robione u specjalisty. Kiedy to wszystko wykonamy mamy już jakiś obraz co tak naprawdę się dzieje. PNN dzieli się na 4 fazy i to od stopnia zniszczenia zależy przy której fazie jest nasz kot. Widoczne zmiany na USG pojawiają się zdecydowanie później, ważne jest aby robić kontrolne badania, chociaż raz na rok, jednak zaleca się aby co pół roku zrobić podstawową morfologię. Normy oraz dużo informacje można znaleźć tutaj.

Dlaczego choruje?
To pytanie powinien sobie zadać każdy kto zdiagnozował u swojego kota chore nerki, zresztą jakąkolwiek chorobę. Ciężko leczyć kiedy nie wiemy dlaczego tak się stało? Kiedy Haru zachorował na kłębuszkowe zapalenie nerek pierwsze co zrobiłam to zaczęłam szukać powodu. Często jest to trudne, ale przy nieco głębszej analizie możemy chociaż hipotetycznie założyć przyczynę. 
Według mnie pierwsze co powinno nam przejść przez głowę to dieta. Zawsze będę powtarzała jak mantrę, że główną przyczyną wielu kocich chorób w tym nerek jest sucha karma! Kot jako zwierze pustynne został przystosowany do tego aby pobierać płyny wraz z pokarmem, kot nie wypiję całej miski, kilka razy przejedzie językiem jeżeli już i to koniec. Brak wody powoduje, że mocz bardzo się zagęszcza w efekcie nerki zaczynają szwankować. Ostatnio dużo czytałam o narkozie, okazuje się, że i ona ma ogromny wpływ na te paskudną chorobę. Weterynarze często mówią aby zwierzak nie jadł, ani nie pił, o ile to pierwsze jest jakoś uzasadnione, tak w przypadku drugiego zalecenia ciężko się zgodzić. Poza tym weterynarze podczas narkozy nie podają płynów, odwodnione zwierzę, do tego narkoza bez płynów i ciśnienie zaczyna rosnąć! Tak, często podają kroplówki dopiero po zabiegu, a to już niestety jest za późno. Oczywiście są też wady genetyczne, zatrucia i itp, wiele powodów można znaleźć tutaj.  Nie dajcie sobie wmówić, że tylko starsze koty na to chorują, choroba może zacząć się już w młodym wieku!

Objawy 
Kiedy pojawiają się już objawy to może oznaczać tylko, że choroba jest już dość mocno zaawansowana, kot który sika zbyt mało (raz dziennie), bądź ten który sika zbyt dużo. Wzmożone pragnienie, kiedy nasz kot pije to oczywiście powód do szczęścia, jeżeli jednak zaczyna pochłaniać zdecydowanie większe ilości płynów z własnej woli niż do tej pory to jest to już powód do niepokoju. Często zaczyna się od zapalenia dziąseł i brzydkiego zapachu związanego z nadmiarem mocznika w organizmie. Oczywiście apatyczność, koty chore na PNN odmawiają jedzenia często, chudnięcie, łupież czy matowa sierść, ale generalnie jakiekolwiek odchylenie powinno już zacząć niepokoić i warto to sprawdzić. 



Jak sobie radzić?
Na rynku znajdziemy masę leków czy suplementów które poprawiają życie kota z PNN. Miejmy świadomość, że to jest nieuleczalna choroba, nie ma lekarstwa które pozwoli aby nasz kot wyszedł z tego. Nerki raz uszkodzone już się nie zregenerują. Walczymy jednak o to aby kot normalnie funkcjonował, hamujemy uszkodzenie nerek i kontrolujemy wyniki. Nie ma uniwersalnej karmy dla PNN, każdy kot ma inne wyniki. Jeden będzie miał za dużo fosforu, inny wapnia, a jeszcze inny będzie miał problem z białkiem i sodem. Dlatego według mnie tylko BARF się nadaje, tylko dzięki niemu możemy tak naprawdę kontrolować to ile nasz kot spożyje tych wszystkich mikro i makro elementów. Postaram się w innych notkach napisać o różnych lekach, suplementach i generalnie jak wspomóc kota z problemami nerkowymi.