tekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywny

wtorek, 9 czerwca 2015

Kraków 07.06.15

W ostatnią niedzielę miałam przyjemność uczestniczyć w krakowskiej wystawie, szkoda, że tylko jeden dzień, ale dobre i to! Zwykle krakowskie wystawy nie mają tak dużo kotów, ale tym razem spotkałam o dziwo sporo swoich znajomych i zobaczyłam wiele cudownych kociaków. Przede wszystkim gratuluję Beacie właścicielce hodowli Icestrom gdyż właśnie ostatniego dnia wystawy rudy i do tego niezwykły Brooklyn zdobył tytuł Junior Winnera! Poza tym miałam przyjemność wytarmosić Diego z hodowli Laveritta*PL którego właścicielką jest Ewelina, fantastyczna "krówka", bardzo potężny chłop z pięknym kształtem głowy, chociaż niekoniecznie lubię połączenie czerń i biel u kotów to naprawdę chłopak się udał. Bardzo się cieszę, że zobaczyłam 4 miesięczne kociaki z hodowli Afterglow, mała Louis po prostu podbiła moje serce, jak leżała na kolanach i mruczała bawiąc się piórkiem kupiła mnie całkowicie! Piękne duże uszy, świetna kufa, konkretnie zaznaczony stop, bardzo długa i do tego bardzo długi ogon, jeszcze szylkretka... czego chcieć więcej? Zawsze szanowałam hodowców którzy mają swój konkretnie wyznaczony typ w hodowli i chociaż uważam, że dzisiaj potrzebne są MCO z outcrossu i te nieco bardziej w starszym typie ze względu na krew to moje serce zawsze będzie ciągnęło do tego nieco bardziej ekstremalnego typu. Koratka Tinka jak zwykle wszystko powygrywała, ale to już nic nowego, Ewelina tylko chodzi odbierać nagrody nie biorąc ze sobą kota hahaha. Dziękuję bardzo wszystkim za mile spędzony czas, następna wystawa to dopiero Rybnik w lipcu, ale czas szybko przeleci ;)