tekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywny

piątek, 19 grudnia 2014

Zakoratowanie

W niedziele ponownie byłam na sesji zdjęciowej w hodowli Sezerp*PL. Tym razem miałam okazję robić zdjęcia też i dorosłym czyli Glitne, Gjevjon oraz Tinie i dwóm panienkom Eithne (która wciąż jest wolna) oraz Elsie. Na powitaniu już miałam Tinę na plecach, potem rozłożenie tła i świateł też wymagało nie małej cierpliwości, pomagierów w końcu nie brakowało.Sama sesja to oczywiście współpraca aż 3 osób, miałam jedną z dziewczyn nawet na aparacie i na głowie, ciężko je zmusić do tego aby chociaż na chwilę usiedziały w jednym miejscu, sporo zdjęć niestety trzeba odrzucić, a nieliczne wyglądają przyzwoicie, Dzięki uprzejmości Eweliny i Piotra znowu miałam okazję spędzić cały dzień z tymi niesamowicie aktywnymi kotami szczęścia.

Poza tym chciałabym poprosić o wypełnienie krótkiej ankiety, jakiś czas temu pomyślałam, że może warto byłoby się zastanowić nad firmą, która mogłaby oferować gotowe mieszanki BARF, mam sporo czasu i chciałabym go jakoś sensownie zagospodarować, kto wie, może coś by z tego wyszło. W końcu wiele osób chciałoby karmić BARFem, ale z jakiegoś powodu tego nie robi, a niektórzy to robią, ale czasami nie mają czasu, a jeszcze inni nie mają zbyt dużego wyboru w swojej miejscowości, dlatego zachęcam do wypełnienia ankiety, która pomoże mi w podjęciu decyzji!




















sobota, 6 grudnia 2014

Zimowa depresja

Ostatnio u nas za dużo się nie dzieje, można powiedzieć, że to plus, ale też nie mam specjalnie pomysłu o czym mogłabym pisać. Haru po ponad półrocznej przerwie w końcu pogodził się z budką na drapaku, nikt do końca nie wie dlaczego tak długo bał się na nią wychodzić mimo iż wcześniej była jego ulubionym miejscem, na całe szczęście problem mamy zażegnany. 


Aparat spisuje się jak najlepiej, chociaż mam wrażenie, że mój model wyjątkowo się na mnie wypiął, może to za sprawą pogody, mokro i miejscami jest śnieg, a rudzielec jest zdecydowanie fanem lata i świeżej trawki. Tutaj mamy przykład, że nawet z najlepszego aparatu zdjęcie surowe z tzw formatu RAW nie prezentuje się najlepiej, mam sporo pytań co do modelu jakim robię zdjęcia i muszę przestrzec, że jednak trzeba wziąć pod uwagę, że w fotografii tak samo ważne jak robienie zdjęć jest także ich późniejsze umiejętne udoskonalanie, stąd też mamy format RAW, dla osób, które nie mają ochoty zbyt wiele robić ze zdjęciem mamy JPG, trzeba jednak podkreślić, że robiąc w tym formacie nie jesteśmy w stanie uzyskać najlepszego efektu. Sama wciąż szukam idealnej "obróbki", dalej nie umiem odnaleźć swojego stylu i wciąż nie mam wprawy, ale jak to mówią ćwiczenia czynią mistrza.