tekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywny

niedziela, 14 kwietnia 2013

Kocie slonce

Wiosna wreszcie przyszła! Życie Haru stało się z tego powodu o wiele ciekawsze. Wreszcie zaczęły się prawdziwe podróże po podwórku i grzanie się w słoneczku na jeszcze niezbyt zielonej trawie. Mimo iż trawy jeszcze wiele nie ma to i tak rudzielec próbuje wyskubać co tylko się da. Poza tym nasze życie raczej idzie powoli i monotonnie. Ja mam dużo szkoły, mnóstwo nauki, Haru dalej rozumek małego kociaka. Zadziwia mnie to iż 3 lata skończył, a dalej zachowuje się jak małe kocie które wszystko musi zobaczyć, dotknąć, powąchać i zrzucić.

Mój brat ostatnio poczęstował go zapachem pieprzu i czosnku, Haru rzecz jasna dość zniesmaczony uciekł na górę, jednak to nie powstrzymuje go od chęci skosztowania wszystkiego. Już trochę zaczyna mnie irytować jego samowolka ;) ale co można mu zrobić? Krzyk niewiele się zdaje, a bić przecież nie będę za to że ciekawskie z niego kocisko.

Poza tym za 2 tygodnie wybieramy się na wystawę do Żiliny, ohh nie znoszę tej galerii, ale jednak trzeba pojechać na zagraniczną, skoro Czechy mam zaliczone to nie pozostaje mi nic innego jak tylko jechać na Słowację. Obawiam się iż będzie powtórka z rozgrywki tzn. wygra kot organizatora/znajomego bądź tego który mieszka  w kraju. Ale zobaczymy.