tekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywnytekst alternatywny

czwartek, 19 lipca 2012

Dawno nas nie było...

Dawno nic nie pisałam,ale zatrzymały mnie problemy zdrowotne z Haru. Póki co nic nie mówię,aby nie wykrakać! Po kuracji wszystko opowiem. Do tego zmiana diety, tym razem się nie poddam i przerzucam koty na BARFa, zamówiłam już wszystkie suplementy i koniec nie ma odwrotu (przede wszystkim chodzi mi o Haru, bo przypuszczam,że gdyby nie dieta na suchej karmie i puszeczkach dzisiaj nie byłoby problemu). Także wszyscy którzy to przeczytają,a karmią swoje koty zoologicznymi karmami to szczerze odradzam! Niezależnie od firmy i jakości to w dalszym ciągu nie jest to co w naturze jeść kot powinien. Kot to w końcu bezwzględny drapieżni, który powinien jeść mięso, rzecz jasna BARF to nie samo mięso,a suplementy, tłuszcz, kości i dużo wody! Póki co jeszcze nie ma co liczyć na nowe zdjęcia czy informacje. Napiszę po osiągnięciu sukcesu coś nowego ;).



Plus zapraszam :)